Cyberpunk 2077 – recenzja. Nasze wrażenia z najbardziej wyczekiwanej gry ostatnich lat
Cyberpunk 2077 przez długi czas pozostawał zagadką. Gracze na całym świecie zadawali sobie pytanie: czy 7 lat czekania i kilkukrotne przesuwanie premiery pozwolą na stworzenie gry doskonałej? Miałem okazję sam się o tym przekonać! Zapraszam na lekturę mojej recenzji. Opisałem w niej mocne i słabe strony tej wzbudzającej kontrowersje gry.
Cyberpunk 2077 – hit, na który wszyscy czekali?
Pierwsze emocje po premierze już opadły, można więc na spokojnie ocenić grę. Czy warto uruchomić najnowsze dzieło CD Projekt? Cyberpunk 2077 to jedna z najbardziej wyczekiwanych pozycji od czasu premiery pierwszego zwiastuna w styczniu 2013 roku. Twórcy zmierzyli się z ogromną presją ze strony niecierpliwych gamerów.
Czy oczekiwania graczy, inwestorów i prasy branżowej zostały spełnione? Przekonajmy się! W tej recenzji oceniłem to, czy Cyberpunk 2077 to gra warta zainteresowania, a może lepiej ją sobie... darować.
Pierwsze wrażenia po zakupie Cyberpunk 2077
Od lat jestem fanem CD Projekt. Cyberpunk 2077 kupiłem więc w preorderze. Emocje, jakie towarzyszyły mi podczas odbierania paczki, były ogromne. Najgorsze było to, że nie mogłem od razu odwiedzić Night City, ponieważ czekał mnie dzień pełen obowiązków.
Dopiero wieczorem usiadłem przed komputerem, zrobiłem miejsce na biurku i przystąpiłem do unboxingu. Po zdjęciu folii zauważyłem, że plastikowe pudełko zostało ukryte w eleganckiej, lakierowanej, papierowej obwolucie. Po wyciągnięciu go z tekturki dostrzegłem, jak faktyczne wygląda opakowanie.
Okazało się, że ta wyjątkowa okładka nie stanowi jedynie ozdoby. Da się w niej przechować dołączone do gry dodatki, które znajdziesz, kupując regularną wersję produkcji Cyberpunk 2077. Cena zwykłego wydania na PC to około 200 zł.
Jak się przekonałem później, akcesoriów jest całkiem sporo. Co znalazłem w moim wariancie na komputer stacjonarny?
- Kartę z kodem do pobrania cyfrowej wersji gry – w pudełku nie ma bowiem płyty z grą.
- Dwustronną okładkę – z każdej strony umieszczono wizerunek głównego bohatera: w wersji kobiecej z jednej i w męskiej z drugiej.
- Kompendium wiedzy z informacjami na temat świata gry – kompletny przewodnik po fabule.
- Pocztówki z Night City – 3 grafiki – wyślesz je znajomym lub powiesisz na ścianie w pokoju.
- Mapę Night City – duża i czytelna, z pewnością przyda się w trakcie gry.
- Naklejki – dołączono ich 5. Dobrze nadadzą się np. na obudowę komputera.
- Płytę z cyfrowymi dodatkami – tu znajdziesz ścieżkę z oryginalną muzyką z gry, miniartbook przedstawiający wybrane grafiki, cyfrowy komiks Cyberpunk 2077: Twój Głos, podręcznik Cyberpunk 2077, tapety na komputer i urządzenia mobilne.
Całość prezentuje się jako dość bogate wydanie podstawowe, ale do czegoś takiego CD Projekt zdążył już przyzwyczaić graczy. Po rozpakowaniu i zainstalowaniu przyszedł wreszcie czas na uruchomienie tytułu.
Na potrzeby tej recenzji przygotowałem krótką listę kryteriów, według których starałem się ocenić grę.
Fabuła
Czy okaże się wciągająca, wielowątkowa i na tyle ciekawa, by po ukończeniu gry rozpocząć ją od nowa? Jak wypadną główne wątki oraz misje poboczne?
Świat
Jak prezentują się miasto, jego mieszkańcy i pojazdy? Czy czuć tutaj nowoczesny klimat i rzeczywiście jest to tętniąca życiem metropolia?
Mechanika
Jak rozwiązano akcję walk, prowadzenie pojazdów oraz interakcje z otaczającym gracza światem?
Grafika i dźwięk
Dla wielu osób kwestia najważniejsza, ponieważ świadczy o tym, jak gra wygląda oraz jak brzmi. Dobre parametry w tym przypadku pozwolą lepiej zanurzyć się w wirtualny świat.
Grę ukończyłem po ok. 50-60 h. W tym czasie przeszedłem wątek główny, ale zostało mi jeszcze sporo zadań pobocznych do zrealizowania. Myślę, że całkiem dobrze poznałem świat Cyberpunka – zarówno jego zalety, jak i wady. Nadszedł więc czas, żebym podzielił się z Tobą moimi wrażeniami z pobytu w Night City!
Czas na test!
Oto co mogę powiedzieć o Cyberpunk 2077 po spędzeniu z nim kilkudziesięciu godzin.
Fabuła – witaj w przyszłości
Warstwa fabularna to bez wątpienia jedna z silniejszych stron tytułu Cyberpunk 2077. Opinie o wysokim poziomie opowiadanych historii w grach CD Projekt od lat się nie zmieniają. Opowieści są po prostu doskonałe. Zupełnie tak jak w przypadku złożonych dziejów Geralta z Wiedźmina, przygody głównego bohatera o imieniu V przedstawiono w imponujący sposób, którego nie powstydziłby się żaden storyteller.
Zdarzenia, w jakich przyszło mi brać udział, zostały napisane z werwą. Spotykani po drodze sojusznicy lub wrogowie wydawali się wiarygodni. Każdy z nich ma swoją osobowość, więc sprawia wrażenie żywej istoty. Misje z wątku głównego zaprezentowano jako interesujące i wciągające. Cały czas miałem w głowie pytanie „Co będzie dalej?”. To sprawiło, że angażowałem się w wykonywanie kolejnych zadań jeszcze bardziej.
Jeżeli grałeś w poprzednie gry CD Projekt, to wiesz, że misje poboczne często bywają lepsze niż te główne, spotykane w produkcjach wielu gamerskich twórców. Nawet tak powtarzalne questy, jak eliminacja wrogów czy kradzież wybranego artefaktu pozostają interesujące.
Fabuła, choć rozbudowana, nie wymaga wielu godzin, by przez nią przejść – przynajmniej jeśli chodzi o wątek główny. Przyznam, że w tak rozległym RPG-u spodziewałem się ponad 100 h rozgrywki. Z drugiej strony zawsze mogę odpalić grę od nowa i wybrać zupełnie inną ścieżkę.
Świat gry, czyli kilka słów o intrygującym Night City
Miasto robi ogromne wrażenie. Skojarzenie z Blade Runerem czy innym filmami lub książkami science fiction jest jak najbardziej trafione. Gracz ma do czynienia z wielką metropolią. Z jednej strony to utopijny, a z drugiej przygnębiający i brutalnie traktujący słabszych świat. Nihilizm, dehumanizację, a nawet depresję czuć na ulicach wirtualnego miasta. Na myśl jako podobna rzuciła mi się komiksowa seria Transmetropolitan.
Ulice wypełniają ludzie i jeżdżące pojazdy, chociaż nie ma ich co prawda tyle, ile prezentowano w zwiastunach. Mimo to i tak ma się poczucie, że rzeczywiście znajduje się w futurystycznym mieście gry Cyberpunk 2077, gdzie kupić możesz, co tylko dusza zapragnie – oczywiście, jeżeli masz wystarczająco dużo eurodolarów...
Jest tutaj kolorowo i ciasno, budynki pną się wysoko, a między nimi toczy się szemrane towarzystwo i niebezpieczne życie. Night City to właściwie osobny bohater gry. Zdecydowany plus dla twórców za tak dopracowane miasto przyszłości.
Mechanika gry – kilka zastrzeżeń
Wiele rozwiązań, takich jak walka, poruszanie się oraz rozwój postaci, przypomina te wykorzystane w Dzikim Gonie. I nie jest to wcale zarzut! Ich charakter został odpowiednio zmieniony i dostosowany do cyberpunkowej gry.
Jednak poszczególne akcje, np. prowadzenia auta czy opcje spędzanie czasu między misjami pozostawiają wiele do życzenia. Przykładowo, nie dzwoni kuzyn Roman, by zaprosić Cię na kręgle, jak ma to miejsce w GTA IV. Są bary i kluby, do których da się wejść, jednak wolałbym, by w przyszłości zaprojektowano więcej rozrywek dla głównego bohatera V.
Samochody służą tylko do pokonywania odległości, więc uważam, że ten element został zaniedbany. Sterowanie autem też wydaje się dość ciężkie. W dodatku przyznam, że trochę brakowało mi np. maszyn latających – takie dodatki świetnie wpisałyby się w atmosferę ponurego miasta.
Poza tym na PC dobrze gra się w Cyberpunk 2077. Opinie graczy zdecydowanie to potwierdzają. W serwisie Metacritic produkcja otrzymała ocenę 7,2. Wystawiono ją na podstawie prawie 30 tysięcy głosów. Wszyscy wiedzą, że wersja na konsolę wymaga dopracowania, jednak wszelkie problemy z czasem zostaną naprawione za pomocą specjalnych patchy.
Grafika i dźwięk
Pomimo bugów i glichy wirtualny świat prezentuje się dobrze. Każda lokacja ma unikatowy charakter – nieważne, czy jest to miejski zaułek pełen śmieci i migających neonów, czy też pustynia, gdzie możesz podziwiać krajobraz aż po horyzont.
Postacie także wyglądają dobrze w Cyberpunk 2077. Keanu Reeves, czyli Johnny Silverhand, oraz inni bohaterowie, tacy jak Panam, Judy Alvarez i Takemura, zostali dopracowani, więc zachwycają wieloma detalami.
Ścieżka dźwiękowa to jedna z lepszych, z jakimi miałem do czynienia w gamerskich produkcjach. Jest klimatyczna, nowoczesna i doskonale pasuje do grafiki. W dodatku obecny tu polski dubbing stanowi mocną stroną tytułu Cyberpunk 2077. Keanu Reeves przemawia do nas głosem Michała Żebrowskiego. Natomiast głosu V w wersji żeńskiej użyczyła Lidia Sadowa, a w przypadku postaci męskiej Kamil Kula. Bohaterów słucha się zatem doskonale!
Cyberpunk 2077, czyli najbardziej oczekiwana gra roku
Po sukcesie trzeciej i jak na razie ostatniej części Wiedźmina studio CD Projekt wyznaczyło sobie bardzo ambitny cel: stworzenie cyberpunkowej gry RPG rozgrywającej się w ogromnym, żywym i dynamicznym świecie. Zgodnie przyklasnęli im gracze oraz dziennikarze. Pojawił się pierwszy elektryzujący zwiastun, a potem… długo cisza.
Hype był duży – każdy trailer i gameplay osiągnęły miliony wyświetleń na platformie YouTube. Zaledwie jeden tweet był w stanie zwiększyć wartość CD Projekt na giełdzie. Gdy w zeszłym roku okazało się, że w jedną z głównych ról wcieli się sam Keanu Reeves, świat oszalał. To się nazywa dobry marketing. Najsympatyczniejszy, najbardziej wyluzowany aktor na świecie został twarzą Cyberpunka. Wówczas maszyna promocyjna nabrała prędkości.
Programiści z Warszawy ciężko pracowali, co jakiś czas podsycając i tak duże już zainteresowanie kolejnymi wrzutkami na serwisach społecznościowych. Nad grą czuwał zespół ponad 500 osób. Premiera miała odbyć się na początku 2020 roku. Niestety ustalona data była kilkakrotnie zmieniana, aż wreszcie 10 grudnia zeszłego roku gra weszła na rynek.
Premiera i co dalej?
Jakie były reakcje? To zależy od platformy, na jakiej poszczególni użytkownicy mieli okazję zagrać w nowy tytuł. Do wersji na PC w zasadzie nie było większych zastrzeżeń. Natomiast wariant przeznaczony na PS4 oraz Xboxa ONE spotkał się z falą ostrej krytyki. Z pewnością widziałeś wysyp memów i filmików z glichami. Wybuchł mały skandal, a CD Projekt zwracał nawet pieniądze za zakupioną grę...
Jednak trzeba pamiętać o tym, że producent miał ambitny cel. Chciał stworzyć ogromny wirtualny świat, jedną z największych map do dyspozycji gamerów. Co więcej, miało tam być pełno żywych NPC-ów i setki wyjątkowo szczegółowych budynków oraz pojazdów.
Wśród wielu negatywnych komentarzy natrafiłem również na bardziej przychylne opinie użytkowników komputerów stacjonarnych. Dlatego zaryzykowałem i postanowiłem odwiedzić Night City!
Po przejściu gry, a przyjemniej wątku głównego, mogę z całym przekonaniem stwierdzić, że warto zagrać w Cyberpunk 2077. Czekają Cię tam ciekawe przygody i cała masa zaskakujących zwrotów akcji. Oczywiście pewne obszary wymagają podrasowania, jednak do gry przekonuje oryginalny i z rozmachem skonstruowany świat oraz bogata fabuła.
Cyberpunk 2077 – nie tylko gra komputerowa
CD Projekt nie szczędził środków na promocję, ale nie skupili się w tym wypadku na popularnych reklamach telewizyjnych i bilbordach. Konsekwentnie poszerzali stworzony świat za pomocą książek, komiksów i figurek tworzonych przez najlepszą w branży firmę McFarlane Toys. To kultowa, dobrze znana wśród kolekcjonerów, marka. Założył ją Todd McFarlane, czyli pomysłodawca i rysownik serii komiksowej Spawn.
Na rynku chińskim pojawiły się smartfony, napoje energetyczne oraz fotele dla graczy z motywami związanymi z nową produkcją. Co więcej, gigant streamingowy Netflix pracuje obecnie nad serialem anime osadzonym w świecie à la Cyberpunk 2077.
Zaprezentowano również bogate wersje kolekcjonerskie gry. W wielkim pudle użytkownicy mogli znaleźć steelbook, figurkę przedstawiającą głównego bohatera w wersji męskiej, artbook w twardej oprawie, metalowe przypinki i karabińczyk, przewodnik po Night City, naszywki, kompendium o świecie gry, pocztówki z Night City, a także mapę miasta oraz naklejki związane z rzeczywistością z Cyberpunk 2077. Cena tak rozbudowanego kompletu sięga 700 zł. To dość duża kwota, jednak wielu miłośników cyberpunkowego miasta sięgnęło po ten zestaw.
W ostatnich dniach przed premierą Cyberpunk był wszędzie: na autobusach, w telewizji, na banerach. Środki wydane na promocję zapewne były ogromne. Natłok marketingowych informacji nie był działaniem przypadkowym, bowiem koszty związane z produkcją i promocją gry zwróciły się już po 2 dniach od premiery!
Przez lata firma wypracowała sobie wśród graczy opinię uczciwego i stojącego po stronie klientów dewelopera. Z tego powodu każdy kolejny produkt po Dzikim Gonie był skazany na komercyjny sukces. Świadczy o tym ogromna liczba preorderów i zainteresowanie tytułem Cyberpunk 2077 w dniu premiery. W pewnym momencie w nową produkcję grało na Steamie jednocześnie milion osób! Stanowi to rekord tej platformy!
Cyberpunk 2077 – ogólna ocena
Jaką ocenę wystawić tej grze, skoro od dnia premiery wzbudza ona aż takie kontrowersje? Cóż, według skali 1-5 moja ocena wynosi 4-. Widzę ogromny potencjał, ale nad tytułem trzeba jeszcze mocno popracować. Grając w Cyberpunk 2077, czerpałem z wirtualnej rzeczywistości dużo przyjemności. Nie wszystko wypadło tak, jak należy, ale nie ma gry, która zadowoliłaby wszystkich.
Jedno jest pewnie: produkcja zyskała taki rozgłos, że z pewnością warto zagrać w Cyberpunk 2077. Gdzie kupić tę najbardziej wyczekiwaną grę roku? Znajdziesz ją m.in. na stronie sklepu NEO24. Nie czekaj i już dziś wybierz się w podróż po zagadkowym Night City!
Przeczytaj również inne artykuły o podobnej tematyce na naszym blogu:
• PlayStation 4, Xbox One czy Nintendo Switch? Podpowiadamy, którą konsolę wybrać.
• Xbox One X – konsola, na którą warto było czekać
• Jakie akcesoria do PS5 warto wybrać? Te gadżety warto nabyć!
• Jaki telewizor do konsoli będzie najlepszy? Podpowiadamy!
• 3 gry, na które czekamy z zapartym tchem
• Odkryj swoją noworoczną pasję cz. 3: Poczuj ducha rywalizacji
• Co kupić na Dzień Chłopaka? Poradnik prezentowy
• 5 rzeczy, które musisz wiedzieć o nowej odsłonie God of War
• Nie wiesz, jaki prezent na komunię wybrać? Nasze propozycje.
• Co kupić na urodziny? Pomysł na prezent dla dorosłego i dziecka
Zaktualizowane: