Xbox One X – konsola, na którą warto było czekać

Opadł kurz po premierze nowej wersji konsoli Microsoftu Xbox One X, więc można, już bez emocji, przyjrzeć się temu, co zaproponował nam gigant z Redmond. Trzeba przyznać – Microsoft spełnił swoje obietnice i po raz kolejny dostarczył graczom potężną platformę multimedialną. Więcej dowiesz się z tego tekstu.

Xbox One X to nie następca

Myli się ten, kto traktuje dziecko Microsoftu, jak zupełnie nową konsolę, będącą następcą urządzeń, takich jak Xbox One i Xbox One S. Model oznaczony literą X jest po prostu podrasowaną wersją swoich „starszych kuzynów”. Z początku może się wydawać, że wydatek ponad 2000 zł jest niezbyt trafionym pomysłem, ale to błędny tok rozumowania, ponieważ Xbox One X po prostu może więcej. Wzmocnione komponenty są przepustką do niespotykanej dotąd jakości obrazu, o której marzył każdy entuzjasta gier.

Ogromna moc upchnięta w małym pudełku

Xbox One X to urządzenie, które gwarantuje twórcom gier oszałamiającą wydajność graficzną, sięgającą 6TFLOPS (liczba operacji zmiennoprzecinkowych na sekundę). W połączeniu z 12GB pamięci i ośmiordzeniowym procesorem głównym mamy do czynienia z gigantem zamkniętym w małym czarnym pudełeczku. Twórcy konsoli zwrócili również uwagę na głośność pracy. Xbox One X jest praktycznie bezgłośny, nawet przy dużym obciążeniu. Urządzenie może pracować zarówno w pionie, jak i poziomie.

Na Xbox One X wszystkie gry wyglądają lepiej

Trzeba uczciwie przyznać, że nie każda gra może w pełni wykorzystać ogromną moc obliczeniową nowego dziecka Microsoftu. Jest to związane z oporem niektórych twórców przed kosztownymi aktualizacjami swoich dzieł. Nie zmienia to jednak faktu, że każda gra odpalona na Xbox One X wygląda i chodzi płynniej niż na poprzednich wersjach konsoli. X wymusza na „niedostosowanych” produkcjach filtrowanie tekstur i wygładzanie krawędzi, co znacznie poprawia odbiór wizualny oraz zwiększa komfort rozrywki. 

Prawdziwa zabawa zaczyna się w grach stworzonych pod Xbox One X

Jeszcze przed premierą Microsoft zapowiedział 140 tytułów, w pełni korzystających z zasobów urządzenia. Jedno jest pewne – produkcje, które trafiają na ekran telewizora, prezentują się niesamowicie. Tak wysoka klarowność i ostrość obrazu jest czymś, czego jeszcze nie oferowała żadna konsola. Wrażenie robi również zachowanie stałej ilości fps (30 lub 60), rozdzielczość 4K i poszerzona paleta barw. Rozrywka jest odczuwalnie płynniejsza i lepsza graficznie niż w przypadku innych systemów. 

Czy warto zdecydować się na Xbox One X przy telewizorze Full HD?

Jeżeli nie masz dostępu do urządzenia pracującego w rozdzielczości 4K, nie musisz martwić się, że nie będziesz mógł cieszyć się możliwościami nowego dziecka Microsoftu. Konsola za każdym razem renderuje obraz w 4K, ale w przypadku wyświetlaczy Full HD skaluje go do 1080p. Nie ma mowy o alaisingu, czyli zniekształconych liniach w ukośnych obiektach. One X oferuje kopa graficznego, nawet gdy nie masz dostępu do wyświetlacza UHD. Nie sposób również nie wspomnieć o dźwięku. Specjaliści z Redmond dostosowali konsolę do obsługi najnowszych standardów, takich jak Dolby Atmos, DTS:X i Windows Sonic.

Jeżeli szukasz rozwiązania, które będzie jednocześnie przystawką do telewizora z dostępem do aplikacji multimedialnych, odtwarzaczem Blu-ray (pracującym w 4K) i najwydajniejszą obecnie konsolą do gier, Xbox One X z pewnością jest urządzaniem dla Ciebie.